Notka będzie dosyć długa i zamierzam zmienić kilka rzeczy na blogu. Ale nie o tym po pierwsze, postanowiłam wrócić do prowadzenia szkicownika. Ja mam... hmm.. nie wiem jak to nazwać, no zeszyt..
Student blok szkicowy. Gramatura 90 G/M.
Po prostu zobaczcie:
Tak wygląda mój szkicownik.
A tak pierwsza strona. Ja do niego wracam do tego nawyku, więc...
Te rysunki wykonywałam na początku 2011 r.
To są szkice które robiłam dzisiaj na przerwach. Wiem te zmarszczki z boku oka są straszne. Ja wiem!.
Teraz ostatni rysunek którym przejdę do dzisiejszego tematu.
Toń smutku.
Toń smutku
Ostatnio go skończyłam i jestem z niego zadowolona. Póki co tło jest tylko niepieskie. Ale nie wiem czy czegoś nie zmienię. Wykonałam go w całości kredkami.
xoxo
Olijka
Super post i rysunek, ale odnoszę wrażenie jakbyś spłaszczyła jej głowę...
OdpowiedzUsuńAle po co te kolory ?
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Doczego one są ? Nie lepiej odrazu malować i cieniować niż robić jakieś koło ?
UsuńKoło barw?
UsuńNie... koło barw służy dobraniu odpowiednich kolorów, akcent kolorystyczne, monotonia, kontrast itp.: