środa, 6 marca 2013

Moje szczęście... kamyczek!

Z reguły nie wierzę w przesądy, przynajmniej nie te które przynoszą pecha. Nie wierzę w pech, ale wierzę w szczęście. Na przykład mam swój wisiorek z kamieniem, agatem, który podobno jest kamieniem mojego  znaku z zodiaku.  Pewności nie mam bo wszędzie piszą co innego. Ma ładny zielony odcień, jest stonowany i... zaczarowany (??). No pewnie, że nie jest zaczarowany. Ale lubię wierzyć że przynosi mi szczęście. Zakładam go na jakieś konkursy, albo w dni w które czuję się do bani a jak nie to wisi nad łóżkiem.
Jak się denerwuję na sprawdzianie albo coś to trzymam go w dłoni albo nim stukam. I przynosi mi to ukojenie. No i szczęście. Mam też słonika na podstawie z agatu w kolorze fioletu.




Mój kamyk na szczęście. Agat. Zielony w białe prążki. 








Śliczne nie uważacie?
Zwłaszcza ostatnie zdjęcie.  Te prążki w różnych odcieniach różu i fioletu.


A na koniec piosenka:






7 komentarzy:

  1. fajne :)

    obserwujemy?

    odpisz u nas na blogu :)

    mydreammm.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie sądzę, żeby takie kamienie przynosiły szczęście, ale ładny jest ;^

    OdpowiedzUsuń
  3. zrób room tour albo jakiś tutorial na makeup ;)) super post pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam 12 lat i raczej się nie maluję
      (jeszcze)

      Usuń
  4. ładny ten kamień ale nie wierze ze przynosi szczęścvi;d
    http://marzenniemozenamodebracnikt.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze. One motywują mnie do dalszej pracy.