Pierwszy raz tak strasznie cieszyłam się z deszczu. Tak mi było przyjemnie gdy czułam spadające z brody kropelki ciepłej wody! Ach! Wczoraj (w sobotę) byłam u babci było tak ciepło. Pogoda prawdziwie wiosenna potem była pierwsza wiosenna burza. Błyskawice przecinały niebo a grzmoty przedzierały się przez ściany domu. Ale deszcz nie padał i to było najlepsze. A pod koniec dnia koło 21;30 zaczęłam przesłuchiwać płytę którą dostałam od wujka taka byłam wtedy naładowana pozytywną energią że nie mogę. Chciałam krzyczeć biegać i skakać. Ja to sobie akurat znalazłam porę! XD
Podobno abstrakcyjne myślenie wytwarza się dopiero w gimnazjum i chyba taka jest prawda. Bo w moim
rozumku abstrakcja się jeszcze nie mieści. A oto kawał abstrakcyjne:
Czym się różni wróbel od zwłaszcza?
Wróbel siada na oknie a zwłaszcza na parapecie.
XD XD XD
A to moja abstrakcja wykonana na zajęciach w piątek:
xoxo
Olijka
Świetnie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do wzięcia udziału w rozdaniu u mnie na blogu w nowym poście
Fajnie ci to wyszło, obserwuję i licze na to samo :) modajestnaszzapasja.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńNa pewno zajrzę.